Ja tez Christine. badz co badz byla szczesciara. I sama to prawdziwe szczescie i piekno odrzucila. Mimo ze jej nie lubie chcialabym byc na jej miejscu.
Mnie pierwszy raz ogladajac to nic. Co wiecej ze wstydem przyznaje ze myslalam ze sie zanudze nim wytrwam do konca. Byla to meka dla mnie. Ale udalo sie. A po tym pierwszym razie Erik zdobyl moje serc ...
Ja rowniez wybralabym Erika. Dlatego ze to jemu zawdzieczalabym opieke przez te lata. Troske i milosc. Jak i talent. Skoro jednak Christine wybrala Raoula nie powinna byla sie tak bawic Erikiem