Gdybyś była Christine

Ja tam Upiora bym się raczej wystraszyła, takl myślę (nawiązując do poastu secret).

kajka napisał:

1. Raoul. Nie lubię go, zresztą gdzieś już była dyskusja o galarecie...
2. Sumienie i syndrom "sercowego wrażliwca" Razz

- tutaj Echo się osłabia Very Happy

3. Z Upiorem byłoby ciekawiej, nawet jeśli nie dałabym rady jego charakterowi. Zawsze mógłby mi za to ładnie pośpiewac Razz

4. Wszystkie cechy Upiora, które świadczą o nim lepiej niż gorzej.
5. Zawsze miałam pociąg do czarnych charakterów Embarassed

6. Jestem dziwna i dobrze mi z tym Very Happy

Dokonam małej analizy tej wypowiedzi, mamnadzieję, że się droga kajko nie obrazisz Wink

.

1. Ależ oczywiście. Życie z Raoulem mogłoby przypominać oglądanie w nieskończoność powtórek nudnego serialu. Flaki z olejem - jednym słowem.
2. Oh, zostałam wspomniana. No tak - zumienie. Wrażliwośc, litowanie się nad biednym i pokrzywdzonym człowiekiem... Miłosierny Samarytanin w spódnicy. Jakiś altruizm nam się tutaj pojawia... No jestem ciekawa, czy wszyscy którzy opowiadaja się za pozostaniem u boku Upiora w rzeczywistości pogrzebaliby szanse na spokojne, normalne życie... Pofantazjować zawsze fajnie, przyłożyć do rzeczywistości - gorzej. No ale skoro naprawde jesteście takie wrażliwe...
3. Ładnie pośpiewać? Śpiew jako antidotum na wszystkie przywary charakteru? Ciekawa hipoteza, moja droga Wink

. Za to mamy tutaj coś niezwykłego - proszę państwa, Kajka siebie nie indealizuje, co się bardzo chwali, wyraźnie nam powiedziała, że z tym trudnym charakterkiem by sobie nie poradziła. Oklaski.
4. Taki kolaż ze wszystkich cech?
5. Skądś to znam. Jak byłam mała, zawsze płakałam kiedy w bajkach ginął główny czarny charakter. Rodzina chyba miała mnie za nienormalną, kiedy potem smutna siedziałam i mówiłam 'To X (tu wstaw imię głównej dobrej postaci, która pokonuje 'tego/ta złego/złą) mógł zginąć, byłoby lepiej!'. Dlatego w tym punkcie Cię rozumiem.
6. A to że jesteś dziwna nijak się ma do tego, czy zostałabyś z Erikiem czy nie Smile

.

O. Nie bić mnie, jeśli nadepnęłam niechcący na odcisk, ostatnio mi się to niesety zdarza.

Wystraszyłaś mnie, myślałam, że mnie objedziesz jakoś strasznie... Siadłam i myślę sobie: "Oho, no to sobie narobiłam" Ale nie było tak źle, chociaż kapie ironią w niektórych momentach. Nie obrażam się, co ty. Rolling Eyes

Staram się to ironię kamuflować, ale widzę, żę niespecjalnie mi się to udaję. Myślałam, że uda mi się funkcjonować na tym froum ot tej lepszej strony Wink

.

Kajo droga, nie bój się, nie zamierzam Cię 'objeżdżać', a nawet jakby to kulturalnie Wink

. Ja tak naprawdę nie gryzę, jestem łagodna jak baranek (?)

Łagodna Echo... Od tej strony jeszcze nie znam Razz

No, już siedzę cicho.

ekhem... spójrzmy prawdzie głęboko w oczy... Echo barankiem tak czy tak nie jest Wink

. Potworem też nie Smile

.

Nikt Ci tego moja droga nie zarzuca Wink

Przecież wiem Smile

. Wy jesteście dobre i wyrozumiałe, cokolwiek to znaczy.

czerwone_echo napisał:

Przecież wiem Smile

. Wy jesteście dobre i wyrozumiałe, cokolwiek to znaczy.

Ja też wiem, że Ty wiesz, że my wiemy................... Razz

Amy dobre to tajk sobie Wink

tylko dla przyjaciół z forum Razz

W każdym z nas siedzi trochę krwiożerczej bestii Wink

.

A w niektórych nie tylko terochę... No ale bestie chyba niewiele mają wspólnego z Chris, nie Razz

Ok,no to mi teraz niechaj odpowiwedząte opanny, które zaznaczyły pierwszą opcję powyższej ankiety- czemu byście za niego wyszły? Smile

Ooo, dokładnie. Ja już się wypowiedziałam i dostałam komentarz, teraz pora na was Twisted Evil

A Echo będzie analizować ha ha ha *diabelski chichot*

I strzeżcie się, złego się nie kusi... Razz